EWAZNIEBA. Było. minęło i się nie wróci.

piątek, 27 kwietnia 2012

bydlę

Właśnie się dowiedziałam, kolejny raz, jak okrutny może być człowiek. Jakim trzeba być bydlakiem, aby oblać żrącym kwasem żywego, biegającego po podwórku psa. Gdybym dostała w swoje ręce dzisiaj, przed chwilą  tego człowieka, na pewno bym go opluła. A może też bym go czymś oblała? 

Właśnie się dowiedziałam, że jakiś psychopata powiesił na smyczy prawdopodobnie swojego psa. Bokserka, jednego z rasy najbardziej łagodnej i życzliwej ludziom. Powiesiłabym chętnie takiego psychola, wiadomo za co...
Ile razy będę się dowiadywać jeszcze, że właśnie...
Im częściej słyszę o takich przypadkach, o głupocie, okrucieństwie i bezmyślności ludzi, tym chętniej przebywam w towarzystwie zwierząt.
Ale mnie ruszyło... może przesadziłam z tym bydlakiem?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz