EWAZNIEBA. Było. minęło i się nie wróci.

piątek, 18 kwietnia 2014

nostalgia anioła, czyli śladami pedofila

Dawno się tak nie wzruszyłam. I o dziwo nawet nie zirytowałam, siedząc przed ekranem telewizora prawie trzy godziny. Od 23.oo do 1.3o nad ranem. Z mojej strony to duże "poświęcenie", gdyż z założenia zawsze przed północą się wyłączam... Jak widać z małymi wyjątkami. Ale to naprawdę niezwykle rzadka sytuacja.   
Oczywiście film emitowany w telewizji komercyjnej przedłużały reklamy. Ale nawet one nie wyprowadziły mnie z równowagi.
Cierpliwie obejrzałam NOSTALGIĘ ANIOŁA. Trochę się dziwię, że emisja tego filmu odbyła się o tak późnej porze. Ja powodów ku temu nie widzę. Odwrotnie. Spokojnie mógł zostać "puszczony" wcześniej, aby 14-latkowie i 15-latkowie obejrzeli dramatyczne losy swojej rówieśniczki. Ale przede wszystkim dlatego, że mimo tego dramatu, NOSTALGIA ANIOŁA jest filmem o miłości. O pierwszej miłości, o miłości rodziców do dzieci, o miłości rodzeństwa. Z absolutnym brakiem ckliwości.

 
Saoirse Ronan jako Susie

Co się właściwie stało, o jakiej tragedii opowiada film? Każdego wrażliwego człowieka porusza nieszczęście innej osoby, w dwójnasób zaś nieszczęście dziecka. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego, co dotknęło Susie... sympatyczną, śliczną, ufną i życzliwą całemu światu nastolatkę. Czegoś najgorszego, co może spotkać dziewczynę, kobietę... gwałt, a po nim śmierć. Dusza Susie trafia do sfery, którą można by nazwać jej własnym niebem, choć tak naprawdę nie jest to niebo wedle powszechnych wyobrażeń, ale coś pośredniego między nim a ziemią. To zawieszenie, oczekiwanie... Susie obserwuje życie swoich bliskich, ich zmagania z cierpieniem, próby poszukiwania zabójcy. Obserwuje wreszcie swego mordercę, jego ucieczkę i niestety inne ofiary. Czeka... czeka... Może na sprawiedliwość... może na zmianę... Niebo Susie to świat realny i nierealny zarazem, niezwykle kolorowy,  fascynujący. To świat dziecięcej wyobraźni... niesie spokój i nadzieję, że po śmierci spotkamy dobro. Może to i naiwne, ale pięknie opowiedziane. Chciałabym, aby moje niebo tak wyglądało.
Atutem filmu jest też Saoirse Ronan, którą podziwiam w każdym jej filmie. Z uroczej młodej pannicy wyrosła już na piękną kobietę i - mam nadzieję - znakomitą aktorkę, która zdobędzie niejednego Oscara.
Warto wiedzieć, że kanwą scenariusza NOSTALGII ANIOŁA jest powieść Alice Sebold pod takim samym tytułem. Choć powieść ma wiele osobistych odniesień, jest jednak czymś wyimaginowanym, być może lekarstwem na traumę jaką przeżyła autorka. Nie jest to oczywiście mankamentem opowieści o Susie... choć zawiódł mnie finał całej historii. Nieco infantylny. Boska sprawiedliwość to jednak nie to samo, co kara wymierzona tutaj, na ziemi. Dla wielokrotnego mordercy-pedofila nie powinno być litości.

1 komentarz:

  1. Powtórka filmu 4 czerwca 2014, tym razem o godz. 2o.oo. Z przyjemnością oglądam ponownie.

    OdpowiedzUsuń